Prawie każdy kto zna moją najmłodszą córeczkę wie , że nie rozstaje się ona z zielonym kocykiem . Kocyk tak naprawdę nie jest kocykiem tylko rożkiem z pierwszych dni życia Hanusi . Kocyk jest mięciutki , milutki , można go wszędzie zabrać i przytulać się do niego przy zasypianiu .
Kocyk ma wiele imion , raz jest zwyczajnym kocykiem raz kocysiem ,kocyczkiem , miałmiałkiem ( od kotków na kocyku ) a nawet zdażyło mu się być Helenką . Helenka kocha swój kocyk i na szczęście nigdy nam nie zaginął .
Poznajcie zatem nasz kocyk .

Zapraszam po recepturę na blog scrap.com.pl , klik TU