Kolejna porcja walentynek.Nie mogłam się oprzeć i znów malowałam i malowałam i jedno Wam powiem-najbardziej uwielbiam malowanie tuszami :).Walentynki wywędrowały w świat...
Świnka skarbonka czeka na malutkie grosiki,może będzie za jakiś czas pękata i kolejny przepiękny tusz znajdzie się w moim posiadaniu.
Muma i INQA pamiętam o WAS :) :) :) i jutro wszystko ponadrabiam.
A ciuchcia jedzie i jedzie i służy za ramkę na zdjęcia, wysuwane tagi znajdujące się po drugiej stronie zapełniły się zapiskami rodziców o małym Mikołajku.