wtorek, 29 września 2009

Arinkowo w czterech kolorach....

Moja Arinka dziś bez parasola ale za to ze świetną torebką i mnóstwem zieleni ,błękitu i ukrytego różu i żółtego.
Żabciu nie mogłam się oprzeć tym radosnym i optymistycznym kolorom,które zaproponowałaś na blogu

Moje malowanie trochę niezwykłe bo promarkery zostały w pudełku,akwarelowe kredki pomogły mi wydobyć odpowiednie nasycenie i głębię kolorów.Arinka musi mieć porządną kieckę....