poniedziałek, 1 lutego 2010

Fioletowy zawrót głowy...

miałam na końcówce roku bo pudełeczko musiało być fioletowe i żaden inny kolor nie wchodził w grę.Pudełeczko powstało z bardzo grubej tektury i jest moim pierwszym takim pudełeczkiem skrytką dla pewnej niezastąpionej pani A :))),całuski kochana :))))

Wykorzystałam papier ,brokat i etykietki oczywiście z naszego ulubionego sklepu
Dodałam jeszcze koronkę,serduszko-wiadomo czemu ;) i wycinanki dziurkaczowe i gotowe.