Zimie mówię dość i stanowcze nie.Tęsknię za wiosną,ciepłymi promyczkami słoneczka i za zielenią ,zwłaszcza że choróbska poszły sobie w świat już dawno to czasu nagle zrobiło się jakoś więcej.
Świateczne kartki zaczęte,na początek pokazuję zajączkowe bo zajączki opanowały cały nasz domek i Hanusia maluje kolorowe kicusie non stop.Na moich karteczkach też ich nie zabrakło,nie zabrakło też przecudnej urody papieru z ILS(uwielbiam go,uwielbiam).
Spokojnego wieczoru życzę :)
urocze kartki:)
OdpowiedzUsuńale fajne!
OdpowiedzUsuńkartki super. wielkanocny zając słodziakowy :) Pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńJa też uwielbiam ten papier! Piękne i takie spokojne wyszły Ci te kartki :)
OdpowiedzUsuńSłodziaste :)
OdpowiedzUsuńŚliczne karteczki :) Tego króliczka też mam gdzieś w czeluściach zapisanych obrazków :) Słodki jest :)
OdpowiedzUsuńŚwietny ten zając taki niepomalowany :)
OdpowiedzUsuń